Deskowanie dachu
8 stycznia rozpoczęliśmy deskowanie dachu a zakończyliśmy 14 czyli 5 dni roboczych :) Pan inwestor miał to robić sam, ale nasz budowlaniec sam się zaoferował i bardzo się z tego cieszymy. Domek w końcu zyskał na wyglądzie. Podczas deskowania wyszła gafa pana inwestora, powierzchnia dachu to ponad 150 m2, to pan inwestor policzył, że 3m desek starczą plus prawie 2m ma z szalunków a tu zonk trzeba było domówić 3 m desek :( . Teraz już wiemy , że z 1m desek wychodzi około 25-30 m2 a nie 40m2 :) Jeżeli też chcecie deskować to ustalcie grubość deski, my daliśmy 25, a podobno teraz wszyscy na dach dają 20-23 więc był problem z załatwieniem bo tych cienkich pełno a 25 braki bo pod zamówienia przecierają, ale się udało. Kolejna sprawa to szerokość polecamy aby wszystkie były jednej szerokości, bo szybciej prace idą i to nawet o 2 dni. Po całej pracy okazało się że zostało nam sporo desek (prawie 2 m starych 1,5 m nowych) więc w lato będziemy robić ogrodzenie do ogrodu. Podczas deskowania bardzo przydał się balkon, bardzo ułatwił wrzucanie desek na poddasze. W górnej części ściany szczytowej z dwóch stron zostawione są otwory wentylacyjne.